Styczeń w końcu jest taki jak być powinien – mroźny, śnieżny, piękny. Nowe klisze czekają na wywołanie, a tymczasem chciałam powrócić do kilku wspomnień z najpiękniejszej zimy, jaką udało mi się uchwycić. Mieszkając w…
-
-
W Göteborgu zdecydowanie łatwiej dostać się na niewielkie wyspy niż w Sztokholmie, wystarczy krótka podróż tramwajem, później jeden z promów wliczonych w bilet miejski, i już. Taki był więc też plan, mimo że usłyszałam oczywiście, że „przecież…
-
Dawno temu, tuż przed świętami, wybrałam się do Göteborga na bardzo krótki i bardzo spontaniczny weekend. Właściwie nie wiedziałam o tym mieście prawie nic, poza tym co akurat udało mi się wyczytać w magazynie…
-
Jadąc do Bergen liczyliśmy na śnieg i mroźną przedświąteczną atmosferę, ale niestety zostaliśmy powitani przez raczej smutny deszcz. Mimo to miasto było bardzo urocze, i w pewien dziwny sposób niezwykle przytulne. Moim ulubionym zakątkiem szybko…
-
„Jeśli do Norwegii, to tylko pociągiem”, napisałam tuż po powrocie z naszej wczesno-grudniowej wizyty w Oslo i Bergen. Trasa pomiędzy Sztokholmem a Oslo nie była aż tak spektakularna, więc może powinnam była doprecyzować „jeśli do…
-
Ostatnio zauważyłam, że przez moje niedopatrzenie spora część dawnych zdjęć ze Sztokholmu zniknęła z mojego dawnego bloga. Dlatego tym bardziej chciałabym przenieść tutaj część dawnych wpisów, dodać trochę wcześniej nieupublicznianych zdjęć, i jeszcze raz powspominać…
-
Dziś wpis, którego zupełnie nie planowałam, ale mglisty listopad przyniósł trochę melancholii i skłonił mnie do przejrzenia naprawdę starych już zdjęć. Klisze z mojej dawnej jesiennej wizyty na Ålandach bardzo dobrze wpisują się w…
-
Wytrzymaliśmy całe cztery miesiące bez Budapesztu, prawie co do dnia. Wróciliśmy tylko na kilka dni, ale nie mogliśmy chyba trafić lepiej. Mnóstwo słońca, kolorowe drzewa, idealna piękna jesień. Jak zawsze mnóstwo spacerów i dużo dobrego…
-
Minęły już prawie cztery miesiące odkąd nie mieszkamy w Budapeszcie, to już więc najwyższy czas na pierwsze wspomnienia i podsumowania. Na początek parę słów o tych kilku rzeczach, za którymi najbardziej tęsknię (w kolejności dość…
-
Zanim w końcu pokażę Wam zdjęcia z codziennego życia w węgierskiej stolicy, zajrzyjmy do jeszcze jednego małego miasteczka na prowincji. Nigdy nie kupiliśmy książkowego przewodnika, ale jestem pewna, że w każdym artykule o nazwie „Co…