Wyspy Owcze | Nólsoy
Nólsoy to najpewniej najbardziej kolorowa z Wysp Owczych. Kilka kilometrów od stolicy, dwudziestominutowa podróż promem. Bardzo bliska i najbardziej „miejska”, idealna na mały spacer i leniwe popołudnie. Oferuje też co prawda większe wyzwania, jak wędrówkę do latarni morskiej, ale podejrzewam, że jednak większość osób przyjeżdża tam na gofry w lokalnej kawiarni. Wszystko wydaje się tam wyjątkowo przytulne, i jak wszędzie na wyspach – spokojne. Przyjechaliśmy niestety zbyt późno, żeby zajrzeć do większości miejsc, ale nadal był to bardzo przyjemny wieczór. Nie jest to może wyspa za którą będę bardzo tęsknić, ale jeśli zostało Wam trochę dodatkowego czasu w stolicy to warto wskoczyć na prom i poznać choć trochę Nólsoy.
No Comments