Poznań w domu

październik | Poznań

21 października, 2019

 

Jedenaście lat temu, gdy przeprowadziłam się do Poznania, zupełnym przypadkiem trafiłam na Jeżyce, zakochałam się od razu w tamtejszych starych kamienicach i długo nie wyobrażałam sobie,  żeby inna część miasta stała się kiedykolwiek „moją dzielnicą”. Przez kolejne lata mieszkałam na wielu urokliwych poddaszach, mogłam z bliska obserwować jak zmieniały się Jeżyce, jak zaniedbane dawniej ulice stały się pełnym życia, jednym z najpopularniejszych zakątków Poznania. Później przyszedł czas na Gdańsk i kolejną dzielnicę, w której poczułam się jak w domu (Dolne Miasto forever!), aż w końcu wróciliśmy do Wielkopolski, żeby tym razem znaleźć nowy kąt na Łazarzu.

Jesienny spacer po Łazarzu

Jeszcze gdy mieszkałam na Jeżycach, to właśnie Łazarz, a szczególnie okolice ul.Matejki były moim ulubionym miejscem na spacery. Patrząc na ogromne kamienice niedaleko Palmiarni zawsze przypominały mi się Berlin i Kopenhaga, podziwiałam rozmach tych domów i ich niezwykłe detale. I teraz, kiedy w końcu miałam szansę tu zamieszkać, zachwytów nadal nie ma końca. Z jednej strony mamy ten uporządkowany, górny Łazarz – z elegancką zabudową i imponującymi kamienicami, a z drugiej – dolny, z niezwykłą plątaniną ulic, domami bardziej zaniedbanymi, ale może nawet bardziej fascynującymi. Jest też Rynek Łazarski, i choć nie ma porównania z Jeżyckim, to nadal miło jest zagłębić się te kramy pełne warzyw i owoców, szczególnie chyba właśnie jesienią, kiedy pojawia tam się ogrom kolorów, za sprawą dyń czy leśnych zbiorów. Nie ma tu jeszcze aż tylu kawiarni czy knajpek jak w innych dzielnicach, ale powoli na Łazarzu też powstaje coraz więcej miejsc, do których warto zajrzeć, i w których można miło spędzić czas (kilka moich ulubionych adresów poniżej). Przy dobrej pogodzie na spacery poleca się Park Wilsona, a podczas deszczu – choć nie tylko – Palmiarnia (największa w Polsce!). // *A jeśli ktoś tak jak ja lubi dzierganie lub inne ręczne robótki – na Małeckiego kryje się jeden z lepiej wyposażonych sklepów z włóczkami w Polsce – Fastryga. //

Polecam spacery bez planu, warto po prostu zgubić się wsród tych ulic, ale jeśli ktoś poszukuje konkretniejszego celu, poniżej mała wskazówka.

Moje ulubione łazarskie adresy:

kamienica przy Matejki 56
kamienica przy Niegolewskich 8
wille przy ul. Orzeszkowej i Konopnickiej

na kawę/ciasto/wino:

Cafe Przymiarka, Wyspiańskiego 15
Vandal, Strusia 9
Projekt Wilson, Matejki 56
Pączuś i kawusia, Rynek Łazarski 8
Podwieczorek, Chełmońskiego 5
Winkiel, Matejki 44

 

ul. Matejki i okolice Johow-Gelände

 

Poznańska secesja

 

Rynek Łazarski

 

ul. Małeckiego i okolice

 

Park Wilsona i Palmiarnia

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply