Czasu brakuje mi już na wszystko, dni na które tak długo czekałam szybko stają się wspomnieniem. Tym chętniej wracam do tych sierpniowych chwil z dala od domu, gdy przez chwilę wszystko toczyło się tak powoli, a głównym zajęciem było łapanie zmieniającego się światła. Pierwsza daleka wyprawa to Rzepiska, mała wieś z widokiem na Tatry, która przywitała nas ciepłym zachodem, rozświetlającym wzgórza i doliny całą paletą pięknych barw. I właściwie tyle wystarczyło do szczęścia, ta cisza i widoki tak inne od tego co mam na codzień. Później jeszcze ogrom inspiracji, które dał nam Rafał Bojar, wzruszająca sesja i przede wszystkim piękny dzień w niezwykłej Stodole u Jojo. Powroty będą na pewno!
Rafał Bojar: warsztaty fotograficzne, Stodoła u Jojo, Rzepiska.
No Comments