Polska

w lesie

16 grudnia, 2016

Rok temu w Wigilię, kiedy wszyscy jeszcze spali, pojechaliśmy do lasu. Nie zdarza się to aż tak często, jakbym chciała – może dlatego, że na co dzień nie korzystamy z samochodu, a parki w mieście to zupełnie nie to samo. Tym milej wspominam tamten mroźny poranek. Mgła, rześkie grudniowe powietrze i ciepłe wschodzące słońce. I małe sarny biegające w oddali. Dziś tak bardzo brakuje mi lasu, że nawet te kilka starych zdjęć trochę pomaga, trochę uspokaja. Niekończące się przeziębienia trzymają nas w domu, w mieście, wśród dymiących kominów. I choć ten niezdrowy, przepełniający stare dzielnice zapach też w pewien sposób miło mi się kojarzy, dużo chętniej zamieniłabym go na woń żywicy i mokrej gleby. Kiedy już wszyscy wyzdrowiejemy, obiecuję sobie zrobić przerwę od miasta i uciec gdzieś do cichego, dzikiego lasu.

las01dsc_4650DSC_4529blas02las04las07las05las08las06dsc_4640DSC_4609b

You Might Also Like

17 komentarzy

  • Reply Justyna (Qultura Słowa) 17 grudnia, 2016 at 7:18 am

    Pięknie, uwielbiam takie wędrówki po lesie. Choć w tym roku mam nadzieję na śnieg:-)

    • Reply Ania Margoszczyn 17 grudnia, 2016 at 12:05 pm

      Ach, mi zawsze marzy się biała mroźna zima, ale zwykle niestety marzenia się nie spełniają 😉

  • Reply Mikrożycie 17 grudnia, 2016 at 7:34 am

    Przepiękne zdjęcia… Mnie też bardzo brakuje lasu, a z miasta mam czasami ogromną ochotę uciec. A wtedy nawet zdjęcia czy odgłosy lasu nagrane na YouTube potrafią pomagać. 🙂

  • Reply Olka 17 grudnia, 2016 at 8:34 am

    Ja mieszkam trzy kroki od Kampinosu, więc w lesie bywam dość często. Stanowi niewyczerpane źródło inspiracji fotograficznych, choć powiem szczerze dużo bardziej wolę fotografować lasy w górach, gdzie jednak teren jest bardziej urozmaicony.

  • Reply Zuza 17 grudnia, 2016 at 10:50 am

    Jak pięknie! Mieszkam bardzo blisko lasu, ale i tak bywam rzadziej niż bym chciała, przynajmniej teraz, bo w lecie to bardzo często.

    • Reply Ania Margoszczyn 19 grudnia, 2016 at 10:40 am

      To i tak już połowa sukcesu, zazdroszczę 🙂

  • Reply MissAsumpt 17 grudnia, 2016 at 11:36 am

    Cudowne zdjęcia! Aż poczułam zapach lasu w tej naszej betonowej dżungli:)

    • Reply Ania Margoszczyn 19 grudnia, 2016 at 10:40 am

      Cieszę się, że udało się przemycić trochę świeżego powietrza 😉

  • Reply M. 17 grudnia, 2016 at 8:14 pm

    Piękne zdjęcia <3 Jaki sprzęt polecasz?

    • Reply Ania Margoszczyn 17 grudnia, 2016 at 8:52 pm

      Dziękuję 🙂
      Co do sprzętu to bardzo zależy do czego ma służyć,
      ja uwielbiam mojego analogowego nikona fe2, ale często spaceruję też np z bezlusterkowym fuji.

  • Reply M. 17 grudnia, 2016 at 8:15 pm

    W ubiegłym roku wigilijny poranek był wyjątkowo urokliwy i słoneczny. Piękne zdjęcia <3

    • Reply Ania Margoszczyn 19 grudnia, 2016 at 10:39 am

      To prawda! Na słońce nie będę nigdy narzekać, ale jednak wolałabym śnieżny grudzień 😉

  • Reply Zaparowana 19 grudnia, 2016 at 12:21 am

    Zwłaszcza to ostatnie takie piękne, że ach!??

    • Reply Ania Margoszczyn 19 grudnia, 2016 at 10:38 am

      Światło było wtedy niesamowite!

  • Reply Ich3ija 20 grudnia, 2016 at 9:55 am

    Piękne zdjęcia. Zajrzę tu częściej 🙂
    Pozdrawiam

  • Reply Kinga Nowak 8 stycznia, 2017 at 1:44 pm

    Oj, bardzo dawno mnie u Ciebie nie było. Tak niezwykle klimatyczne zdjęcia pojawiają się tu ciągle, więc w tej kwestii nic się nie zmieniło. Uwielbiam las i jego głębię, którą zdecydowanie widać na Twoich zdjęciach.
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    • Reply Ania Margoszczyn 11 stycznia, 2017 at 12:04 am

      Miło Cię znów widzieć! 🙂 Mam nadzieję, że niedługo znajdę też moment, żeby powrócić do pocztówek!

    Leave a Reply